Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie – brakujące ogniwo

Wpis na temat Idy był pierwszym wpisem na blogu dotyczącym brakującego ewolucyjnego ogniwa. Nie ostatnim zapewne – ogniw ewolucyjnych jest tyle, ile jest nieopisanych wymarłych gatunków pośrednich. Czyli zapewne tysiące, jeśli nie miliony. Publikacja w PLoS ONE na temat tego zwierzęcia ukazała się w maju 2009 roku – a towarzyszyło jej spore medialne halo (aż dziwne, że nie rozpoznałem symptomów półtora roku później, gdy NASA ogłaszała odkrycie niesławnych arsenowych bakterii). Zaledwie jednak w październiku pojawiła się praca innej grupy badaczy, opublikowana w Nature, według której Ida nie należała do linii, z której wyewoluowały później szympansy i oczywiście ludzie – należała do wczesnej linii lemurzej. W przypadku Idy jednak ta druga publikacja nie była aż takim może sprowadzaczem na Ziemię, jak praca Rosie Redfield w przypadku arsenowych bakterii. 

O Idzie przypomnijmy więc jeszcze raz:

ResearchBlogging.orgBrakujące ogniwo ewolucji zagubione było podwójnie: po raz pierwszy zaginęło w odmętach dziejów. Po raz drugi, w odmętach zbiorów prywatnego kolekcjonera. Na nowo dla świata znalezisko zostało odkryte w 2007 roku, a wczoraj magazyn PLoS ONE opublikował pracę opisującą odkrycie. Światło dzienne ujrzał po ćwierćwieczu od odkrycia najlepiej zachowany szkielet kopalnego ssaka z rzędu naczelnych, nazwanego dla uczczenia imienia Darwina – Darwinius masillae (badacze jednak pieszczotliwie ochrzcili szkielet imieniem Ida). Znaczenie odkrycia docenił nawet Google, czyniąc z niego dzisiejszy motyw przewodni w swojej wyszukiwarce.

Dziś, mówiąc o brakującym ogniwie ewolucji, myślimy najczęściej o ogniwie między ludźmi a szympansami. I mimo, że brakujących ogniw ewolucji są setki, tysiące, a może nawet miliony, nic tak nie podgrzewa atmosfery, jak odkrycie jakiegoś wspólnego przodka z rzędu naczelnych. Naczelne z gatunku Idy żyły na Ziemi 47 milionów lat temu, w okresie eocenu. Odkrycie niemal kompletnego szkieletu osobnika z tego gatunku miało miejsce w Messel, nieopodal Darmstadt (Niemcy), w 1983. Szkielet trafił jednak w ręcę kolekcjonera, który podzieliwszy znalezisko na dwie części sprzedał je. Jedna z nich trafiła do prywatnego muzeum w Wyoming (USA).  Druga, znacznie większa, odnaleziona została niedawno w Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu w Oslo.

Szkielet Idy. /Przedruk za Franzen et al., PLoS ONE (2009) 4(5): e5723 (CC BY)

Pewne cechy anatomiczne, takie jak przeciwstawne kciuki, obecność paznokci czy kość skokowa, wskazują na to, że Darwinius należał do tej samej linii naczelnych, co ludzie i szympansy. Choć od oficjalnej publikacji odkrycia minęły ledwie dwa dni, media już ochrzciły je niemal wszystkim: od porównania samego znaleziska do kamienia z Rosetty, a znaczenia publikacji do uderzenia meterorytu w Ziemię, aż po nazwanie tytułu odkrycia najbardziej przereklamowanym naukowym tytułem. Myślę, że należy oddać sprawiedliwość autorom publikacji: odkrycie jest niesamowite, nie tylko przez wzgląd na ujawnienie kolejnego brakującego ogniwa – bo odkrywanie kolejnych ogniw jest nieuniknione oczywiście i jest po prostu kwestią czasu i szczęścia – ale przede przywszystkim ze względu na stan znaleziska. Niewątpliwie doleje też sporo ogniwy do ognia dyskusji między ewolucjonistami a kreacjonistami. I chociaż na cześć Darwina nazwanych zostało ponad 1300 innych gatunków, ten, jak żaden inny, dałby mu pewnie sporo satysfakcji (i tylko czekać, kiedy znakomite zdjęcia Idy zawisną obok 12 portretów Darwina w Galerii Narodowej w Londynie).

Kończąc: 26 maja o 21.00 czasu brytyjskiego BBC1 wyemituje dokument na temat odkrycia (z Sir Davidem Attenborough jako narratorem). Natomiast w Niemczech film pokaże publiczna stacja ZDF 31 maja (niestety nie wiem, o której). Jeśli macie możliwość obejrzeć – obejrzyjcie. Jeśli nie – zerknijcie chociaż do publikacji, lub na stronę poświęconą Idzie.

Franzen, J., Gingerich, P., Habersetzer, J., Hurum, J., von Koenigswald, W., & Smith, B. (2009). Complete Primate Skeleton from the Middle Eocene of Messel in Germany: Morphology and Paleobiology PLoS ONE, 4 (5) DOI: 10.1371/journal.pone.0005723

3 Comments

  1. O.K., już się pokazał, możesz skasować powyższe pytanie i niniejszego posta :-) to pewnie oczekiwanie na moderację było przyczyną opóźnienia

    Polubienie

    1. Niestety ten widget tak działa, że odświeża się raz na kilka godzin, a nie od razu. Niestety nie mogę z tym nic zrobić. Twoje komentarze pod postami publikowane powinny być jednak bez moderacji i bez żadnych opóźnień (chyba że ci się zachce po 15 linków w komcie wrzucać, to wtedy może się spamołap wypiąć, ale na to też nie mam wpływu ;)).

      Polubienie

Dodaj komentarz